Produkcje w 3D to ostatnio normalność, dwie na trzy większe produkcje są w trójwymiarze. Nie inaczej jest z nowym filmem "Conan Barbarzyńca", który 19 sierpnia zadebiutuje w Polsce. W filmie tytułowego Conana zagra Jason Momoa, znany z serialu "Gra o tron".
Conan od najmłodszych lat przejawia talent wojownika. Jednak nim zdąży dorosnąć w jego rodzinnych stronach rozgorzeje krwawa wojna. Khalar Singh – potężny władca i czarnoksiężnik, zgładzi całe plemię małego Conana. Prawie całe – na swoje nieszczęście nie zdoła schwytać walecznego chłopca. Mijają lata. Conan jest już dojrzałym wojownikiem, który nie ma sobie równych. Od lat realizuje krwawy plan zemsty – podąża tropem Khalara i likwiduje bez litości kolejnych jego popleczników. Pewnego dnia przyjdzie mu zmierzyć się w walce, na którą czekał całe życie. Nim jednak do niej dojdzie, musi ocalić z jego rąk dziedziczkę odwiecznej mocy władców Acheronu. Jeśli Khalarowi uda się złożyć rytualną ofiarę z jej życia, posiądzie drzemiącą w niej moc i stanie się niepokonany.
Brak na razie opinii o filmie, gdyż premiera w USA jest tego samego dnia co w Polsce. Jednak z doświadczenia wiadomo że takie reprodukcje kultowych filmów nie wychodzą najlepiej.
wtorek, 16 sierpnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz